Streszczenie: transfer z 4.1(6) MB/s (samba) do 5.(5) MB/s po wifi (serwer na routerze). Z kolei po lanie sytuacja przedstawia się odwrotnie: AFP 6.(6) MB/s, samba 8.(3) MB/s.

Dyski NIE muszą być sformatowane jako HFS/HFS+. extX jest dobry.

Instalacja banalnie prosta.


Konfiguracja
/etc/avahi/services/afpd.service

/etc/netatalk/AppleVolumes.default


/etc/init.d/avahi-daemon start && /etc/init.d/afpd start i... gotowe.

Aby Mac ładnie wykrył nowy wolumen dla TimeMachine (oczywiście na Macu):


Gdy posypie się baza i zasób montuje się w trybie read-only:



Mam podział na partycje wg danych znajdujących się na nich (backup, zdjęcia itd.). Wszystkie podmontowane w /nas/{zdjecia,backup,itd}. W Pierwotnej konfiguracji ilość wolnego miejścia była pokazywana 0kb. I w /nas, i na partycjach. Przez to nic nie dało się wrzucić przez GUI (terminal jakoś nie miał problemów). Jak temu przeciwdziałać?


Zamiast jednego udziału ze wszystkim, jeden dla każdej partycji.


Update: 20110522
Nowa wersja wywala się przy starcie, ponieważ stara się połączyć z DBus-em. Rozwiązanie? Dodać do /etc/avahi/avahi-daemon.conf "enable-dbus=no".

Masz maca? To jeszcze przerób to i dodaj opis jak utworzyć wolumin zgodny z TimeMachine.

Mam. MacBooka Pro.
TimeMachine? Prosta sprawa. Już dodaje.

Dodane, czeka na przetestowanie. Myślę, że jeszcze dzisiaj przetestuje. Albo przynajmniej zacznę przewalać dane na dysk.

Dzięki temu nie trzeba kupować produktów "for mac", można parę złotówek zaoszczędzić.

Bez AFP też się da. Samba daje radę i jako dysk, i jako Time Machine.

Dodano:
Dziwne te transfery. Wczoraj zrobiłem 3 razy po wifi, dzisiaj dla pewności znowu 3 razy i wychodzi to samo. Po lanie zrobiłem 5 razy.
Backup na Time Machine zrobił się bez problemów. Mam nadzieję, że nie będę musiał testować skuteczności.

Witam. U mnie przy próbie połączenia sie do routera po afp prosi mnie o hasło - root i hasło do routera niestety nie działa.

Zaznacz guest. Zapomniełem dodać.

U mnie dodanie enable-dbus=no nie rozwiązuje problemu.



Dalej mam

Doinstaluj libdbus.

Po upgradzie MacOS X do Liona TimeMachine się była zepsuła. Pojawia się komunikat: Serwer nie obsługuje wymaganych funkcji protokołu AFP. Radą na to ma być użycie Netatalk w wersji >2.2

Zgodnie z poradami Dobrych Ludzi (podziękowania!) skompilowałem paczkę Netatalk w wersji 2.2.1
Makefile: https://dev.openwrt.org/attachment/tick ... 221-2.diff

AFP działa dobrze (Backfire obraz by Obsy, w Backfire rc5 nie działa), można się logować jako gość i nie gość, transfery wifi szybsze niż w sambie, obciążenie systemu zdaje się mniejsze.

Ale wykonanie kopii zapasowej to chyba za wysokie progi dla poczciwego TL-WR1043ND. Po rozpoczęciu archiwizacji procesy związane z AFP zajmują ponad 80% pamięci i po paru godzinach ruter się resetuje albo zawiesza. Podchodziłem kilka razy, ale nie udało się wykonać pełnej kopii zapasowej MacBooka.

Edit: Jeszcze jedno: w podanym makefile.diff jest błąd, prawidłowy MD5SUM to 4a371025daf96adb73fa491efdbfef28

Tak OT: u mnie w repo jest nowy netatalk 2.2.1

Łomatko - nie zauważyłem, albo w sobotę go jeszcze nie było, cała zabawa na nic

Jest od 2 tygodni...

Bojów z tandemem Openwrt/MacBook ciąg dalszy:

1.Netatalk w zmodyfikowanej wersji 2.2.1-2 umożliwia logowanie jako użytkownik, bez modyfikacji tylko jako gość.

2.Zastanawiałem się, czy warto wykonywać kopię zapasową na partycji extX. Raczej nie warto - MacOSX Lion po awarii systemu wystartuje z "tajnej" partycji Recovery w postaci instalatora systemu, nie będzie obsługiwał niestandardowych urządzeń. Najsensowniejszym sposobem odtworzenia systemu będzie wetknięcie dysku z kopią systemu do USB, ale wtedy musi mieć kopie na partycji HFS+. Pierwszą kopię zapasową można wtedy wykonać przy pomocy USB - TL-WR1043ND z pierwszą kopią sobie nie radzi.

3.Okazuje się, że Netatalk z zamontowaną w ruterze partycją HFS+ współpracuje nie tylko dobrze - dostał "kopa" i transfery są podobne do tych z FTP, o niebo bije sambę i netatalk z partycjami extX. To dosyć ważna rzecz dla użytkownika MacBooka - Samba trochę muli, przy pomocy FTP nie da się utworzyć systemowych wolumenów z możliwością zapisu (są programy, które to imitują, ale to nie to samo). Przy kopiowaniu dużej ilości danych można też odpiąć dysk od rutera i podpiąć pod USB laptopa.

4.Problem jest jeden i podstawowy - wyłączenie/resetowanie rutera przy działającym protokole afp, bez odmontowania HFS+ - powoduje zamontowanie dysku przy następnym bootowaniu w trybie do odczytu, trzeba go odpiąć i przywrócic tryb do zapisu w laptopie. Zresztą wszystko jest wyjaśnione: https://dev.openwrt.org/ticket/7407

5.Teraz prośba/pytanie do fachowców:
-jak zrobić skrypt wyłączający netatalk i odmontowujący dysk automatycznie przy restarcie czy zatrzymaniu systemu (do przycisków już dodałem korzystając z instrukcji obsy/artq`a)?
-ehm jak by to powiedzieć - czy istnieje możliwość skompilowania pakietu z załączonego linka, naprawiającego partycję HFS+ (to za trudne dla mnie).

W /etc/rc.local sobie to dodaj.

Program mogę dodać i kompilować go. Małe ale - to jest sprzed 15 miesięcy i pytanie czy coś się nie zmieniło w tym czasie. Warto by pogadać z autorem żeby łatki zaktualizował.

Sorry za głupie pytania: W rc.local są komendy uruchamiane przy starcie systemu.
Jak zbudować skrypt, aby tam były odpalane przy starcie i zatrzymaniu?

P.S Jeszcze nie podziękowałem za pomoc, wszystkie opisy, instrukcje i obrazy firmware. Dziękuje.
Do autora pakietu napiszę.

To nie tam rc.local się tylko uruchamia.

w /etc/init.d robisz skrypt o zawartości:



potem chmod 755 /etc/init.d/ten_skrypt

w ciele funkcji start/stop sobie umieść to co chcesz.

----- Dodano ----- 23 wrz 2011, o 17:32 -----

Skompilowałem diskdev_cmds i wrzuciłem do swojego repo.

Może coś robię nie tak, ale paczka nie jest dostępna przez opkg install...

Jest już na miejscu.

OBSY JESTEŚ WIELKI

fsck.hfs /dev/XXX && działa!

Serdeczne podziękowania dla innych twórców poradników, w szczególności Artq`a i Tymneja.

Program działa, sprawdzanie i naprawienie systemu plików dysku 1 TB trwa 2 sekundy (w porównaniu z extX niebo a ziemia).

Nie można go tylko wywołać z fstab`a (opcja enabled_fsck nie działa). Ale odpala się bez problemu skryptem w /etc/init.d uruchamianym przed fstab`em.